Chodnik przy głównej drodze, biegnącej tuż obok naszego osiedla nie należał do najnowszych, więc gdy tylko przyszedł moment, został on w pierwszej kolejności wymieniony. Okazało się jednak, że nie do końca przemyśleliśmy wymianę, bo wielu mieszkańców twierdziło iż nowy chodnik jest dość niebezpieczny, gdyż jest wąski i znajduje się tuż obok ruchliwej drogi, przez co mieliśmy już kilka zgłoszeń o prawdopodobieństwie wystąpienia wypadków. Nie chcąc ignorować skarg mieszkańców, zabraliśmy się za opracowanie rozwiązania tego problemu.
Słupki odgradzające chodnik od drogi
By zapewnić naszym mieszkańcom większe poczucie bezpieczeństwa, postanowiliśmy zastosować najbardziej oczywiste rozwiązanie, i odgrodzić chodnik od jezdni słupkami. Jako że była to droga główna, często uczęszczana i ruchliwa, nie mogły to być zwykłe słupki chodnikowe, a mocne i wytrzymałe wersje betonowe, które najczęściej były używane jako dekoracja przy dużych budynkach firmowych, aczkolwiek były naprawdę skuteczne w swoim zadaniu. Słupki takie były dwuczęściowe. Główna część była odlana z wytrzymałej stali, i wbita w podłoże na prawie metr, dzięki czemu bardzo trudno było taki słupek ruszyć z miejsca. Część zewnętrzna była wykonana z betonu i dodawała zabezpieczeniu masy, jak również chroniła osoby na chodniku przed samochodami, bez problemu mogąc pochłonąć uderzenie pojazdu jadącego nawet z dużą prędkością. Zadanie to było o tyle łatwe, iż do instalacji owych słupków mogliśmy bez trudu zdjąć kostkę, z jakiej zrobiony był chodnik, by łatwo i szybko zamocować słupki do podłoża. Aby zapewnić mieszkańcom jeszcze większe poczucie bezpieczeństwa, słupki połączono stalowym łańcuchem, uniemożliwiającym, a przynajmniej utrudniającym, wejście pieszym osobom na jezdnię.
Montaż słupków wiązał się co prawda z kilkudniowymi utrudnieniami tak na drodze, jak na samym chodniku, aczkolwiek nie był szczególnie uciążliwy i nie wymagał konieczności zrywania całego chodnika czy jezdni, i poprawek. Koniec końców, słupki prezentowały się całkiem przyjemnie dla oka w połączeniu z otoczeniem. Nie dość że zapewniały one bezpieczeństwo pieszym, to jeszcze służyły za dość efektywny dodatek do krajobrazu osiedla, co było niespodziewaną, aczkolwiek całkiem przydatną ich zaletą.
Przeczytaj więcej na: salvada.pl