W naszej firmie byłem zawsze szanowanym pracownikiem. Starałem się dawać z siebie wszystko i zawsze to było doceniane. Dzięki temu też często szef dawał mi jakieś prywatne zlecenia a ja mogłem sobie zarobić dodatkowe pieniądze i to mi odpowiadało.
Nowe ogrodzenie na posesji szefa
W naszej firmie głównie wykonywałem prace remontowe, ale czasami trafiał się jakiś montaż ogrodzeń warszawa i tylko ja potrafiłem to robić. Szef nie szkolił innych pracowników, bo takich zleceń było niewiele. Nie specjalizowaliśmy się w tym jako firma. W poniedziałek w czasie przerwy szef poprosił mnie do swojego biura. Wyjaśnił, że zakupił nowe ogrodzenie do domu, który ostatnio wybudował i potrzebował człowieka, który mu owe ogrodzenie zamontuje. Ucieszyłem się, że do mnie się z tym zgłosił, gdyż potrzebowałem dodatkowej gotówki i nadarzyła się idealna okazja. Naturalnie montaż przeprowadzałem poza godzinami pracy i umówiłem się z szefem na weekend. Pojawiłem się u niego w sobotę o szóstej rano. Sprzęt już był przygotowany i od razu mogłem się zabrać do pracy. Żona szefa od razu zaoferowała mi kawę i śniadanie, ale nie miałem śmiałości skorzystać z tej propozycji. Chciałem jak najszybciej zamontować ogrodzenie i odebrać należność. Miałem już plany na ten dzień i nie chciałem tracić ani chwili. Szefa nie było w domu, bo miał jakieś spotkanie. Pojawił się dopiero po południu, gdzie właściwie kończyłem montaż ogrodzenia. Był zachwycony efektami mojej pracy i stwierdził, że zasłużyłem na większą kasę.
Opłaciła mi się ta fucha u szefa bo dał mi całkiem niezłe pieniądze. Wieczorem zaprosiłem Anielę na kolację i tańce. Wtedy też jej się oświadczyłam a ona się zgodziła. To był najlepszy dzień w moim życiu i cieszyłem się, że Aniela zostanie moją żoną.