Gdybym mogła, zamieszkałabym w bibliotece. Kocham zapach książek, uwielbiam je czytać, a tekstura papieru mnie uspokaja. Przez lata zgromadziłam naprawdę duży zbiór publikacji. Są wśród nich książki beletrystyczne, naukowe, ale i przygodowe, które czytam sześcioletniemu synowi. Gdy zaczęliśmy projektować dom, wiedziałam, że musi się w nim znaleźć miejsce na biblioteczkę. Potrzebowałam do niej regały. Zobacz, jakie zdecydowałam się kupić.
Czy regały mobilne na książki mają sens?
W nowym domu moje książki mają swój własny pokój. Zostały ułożone na specjalnie im przeznaczonych półkach. I to nie byle jakich, bo zdecydowałam się kupić nowoczesne regały mobilne. Ktoś by powiedział, że takie meble nadają się jedynie do dużych bibliotek czy archiwów. Nic bardziej mylnego. W moim domu sprawdziły się idealnie. Są pojemne, a przy tym wykonane ze świetnej jakości materiałów. Układanie na nich moich książek okazało się przyjemną pracą (przy okazji skatalogowałam wszystkie pozycje). Regały wykonane zostały z drewna, a poszczególne elementy regału zamontowane są na specjalnych prowadnicach. Do wyboru miałam też półki metalowe, ale ze względu na charakter ich przeznaczenia, zdecydowałam się sięgnąć po tworzywo naturalne. I choć była to ogromna inwestycja, nie żałuję ani jednej wydanej złotówki. Książki na półkach wyglądają doskonale. Ułożyłam je według kolorów, część też została ustawiona tematycznie. Mam też sporo wolnej przestrzeni, ale jestem pewna, że ze swoją miłością do beletrystyki, szybko ją zapełnię. Na tę chwilę umieściłam tam wiklinowe kosze z akcesoriami biurowymi oraz segregatory z dokumentami prywatnymi i służbowymi. Wszystko doskonale się prezentuje, a co najważniejsze jestem pewna, że regały będą ze mną przez lata. Za nic był ich zresztą nie wymieniła. Spełniają wszystkie moje oczekiwania, a przy tym mają nowoczesny wygląd i są naprawdę solidne. Każdy, kto mnie odwiedza, szczerze je podziwia.
Moja pasję do literatury zrozumie każdy, kogo zachwyca siat fantazji i kto odnajduje się w czytelniczym świecie. Taka pasja bywa kosztowna, zwłaszcza jeśli oprócz czytania, lubimy też gromadzić coraz to nowe tytuły. Tak jest w moim przypadku. To ciekawe hobby, ale bywa problematyczne, bo nie oszukujmy się – książki zajmują sporo miejsca. Od kiedy jednak mam nowoczesny regał mobilny ich gromadzenie nie jest już kłopotliwe.