Hodowla bydła bezpośrednio wiąże się z przechowywaniem dużej ilości paszy objętościowe,j czyli najczęściej słomy i siana. Właściwe przechowywanie stogów zagwarantuje najwyższą jakość skarmianej zwierzętom paszy i ograniczy jej straty do minimum. Jeśli zadbamy o dobre zabezpieczenie stogów przed warunkami atmosferycznymi, będziemy mogli zapomnieć o pleśnieniu siana, a wartość odżywcza paszy nie ulegnie pogorszeniu.
Fliz – trwałe zabezpieczenie słomy i siana
Najlepszym sposobem na przechowywanie stogów siana czy słomy jest składowanie ich pod zadaszeniem. Niestety tylko niewielka część właścicieli gospodarstw rolnych może pozwolić sobie na gromadzenie paszy w budynkach gospodarczych. Zazwyczaj pewna część siana umieszczana jest w stodole lub na strychu obory, a zdecydowana większość zapasów pozostaje na polu „pod chmurką”. Przechowywanie stogów siana lub słomy na zewnątrz wymaga ich solidnego zabezpieczenia przed deszczem, śniegiem, mrozem i wiatrem. W przechowywaniu paszy pod gołym niebem najlepiej sprawdzi się trwała włóknina do okrywania stogów (tzw. fliz), która poradzi sobie ze złą pogodą znacznie lepiej niż tanie folie czy plandeki. Dlaczego? Przede wszystkim fliz pozwala na swobodną cyrkulację powietrza, a zatem siano lub słoma są stale wentylowane. Ogranicza to możliwość pleśnienia, nawet podczas długiego przechowywania. Trwała włóknina do okrywania stogów nie poddaje się tak łatwo nawet silnym wiatrom, ponieważ ściśle przylega do stogów, nie jest zatem niszczona i zrywana tak łatwo, jak zwykła folia. Zewnętrzna strona flizu jest gładka, co umożliwia spływanie wody opadowej oraz śniegu. Wewnętrzna strona materiału jest chropowata, dzięki czemu fliz znacznie lepiej przylega do przechowywanej paszy. Kolejną zaletą flizu są filtry UV, które chronią stogi przed nadmiernym nagrzewaniem się. Włóknina nie jest także atrakcyjna dla szkodników, takich jak myszy, które często zimują w sianie, dzięki czemu nie zostanie przez nie pogryziona i zniszczona.
Chociaż ceny flizu z pewnością są wyższe, niż ceny zwykłej folii, inwestycja zdecydowanie się opłaca. Folia czy też klasyczna plandeka z całą pewnością nie przetrwają dłużej niż jeden czy dwa sezony. Natomiast włóknina będzie nadawała się do użytku przez minimum 7 lat, jak podają producenci, a potwierdzają zadowoleni użytkownicy.