Uwielbiam pływać. Gdy byłem mały pojechałem z mamą nad jezioro. Ona jest bardzo doświadczoną pływaczką. Zna doskonale wszystkie style, ponieważ zajmowała wysokie miejsca w zawodach krajowych za czasów swojej młodości. Mama nauczyła mnie bardzo dobrze pływać, ale nie obudziła mojej pasji do zawodów pływackich. Dopiero kajaki stały się moim konikiem. Kiedy pojechałem na Śląsk wynająłem kiedyś kajak i tak to się zaczęło. Teraz nie mogę już wyobrazić sobie dnia bez pływania kajakiem. Niedługo zostanę też instruktorem.
Warto wypożyczyć kajak na Śląsku
Bardzo chciałbym związać swoją przyszłość z wodą. Gdy byłem mały myślałem zostaniu marynarzem, ale teraz wiem, że kajaki są moją prawdziwą pasją. niedługo zostanę instruktorem i będę trenował ludzi, którzy chcą brać udział w zawodach. Sam trochę startowałem, ale moje warunki fizyczne nie pozwalają na zajmowanie najwyższych miejsc. Jestem za to najlepszym technikiem i wydaje mi się, że mam predyspozycje do zostania nauczycielem. Jeśli wklepie się w Internecie wypożyczalnia kajaków – Śląsk to możliwe, że wyskoczy już moje nazwisko i zdjęcie. Bywam tam od tak dawna, że w końcu dostałem pracę. Wiele miłych chwil przeżyłem samotnie na powierzchni wody. Przyjemnie jest płynąć z nurtem rzeki i obserwować piękną przyrodę, która nas otacza. Teraz wiem, że będę mógł przez całe życie mieć dostęp do takich cudów. W przyszłości będę pewnie pływał na długie wycieczki z młodzieżą. Lubię uczyć innych, pokazywać im jak działa kajak, trenować z młodymi ludźmi, którzy chcą się rozwijać fizycznie. Myślę, że to bardzo szlachetne zajęcie, a chciałbym bardzo wytrenować jakiegoś młodego mistrza, który zrobi furorę na olimpiadzie. To moje marzenie. Przekazywać pasję do kajaków innym i trenować ich na zawodowców. Nie jest mi żal, że sam nie wybieram się już na zawody. Śląsk to piękne miejsce, gdzie można wynająć dobre kajaki. Dobrze mi tutaj.
Nie potrafiłbym znaleźć odpowiednich słów by opisać, jak bardzo kocham pływanie kajakami i jak chciałbym przez całe życie to robić. Na szczęście wypożyczalnia kajaków na Śląsku dała mi taką szansę. Kiedyś sam kupię sobie kajak i wybuduję chatkę przy rzece. Każdego dnia będę pływał, łowił ryby i śpiewał na środku jeziora szanty. Założę rodzinę i będę zapraszał moją mamę, żeby uczyła moje dzieci pływać. Ciekaw jestem, czym one się zainteresują.